Dzisiejszy dzień był ciężki i ciężko się zakończył. Wszystko przez Jadzię. Jestem wykończona i nie mam siły pisać więc dodam tylko przepis na placuszki kardamonowe, które robiłam niedawno na śniadanie. Właściwie to chętnie bym je teraz zjadła, ale nie, nie... o tej porze, kto to widział?!!
Źródło: moje dietetyczne fanaberie
Składniki:
- 250 g serka Ricotta
- 3 jajka
- 100 g mąki pszennej
- 20 g otrębów pszennych
- 30 g miodu
- 150 g banana (1 średni)
- 1 łyżeczka kardamonu
- 1 łyżeczka cynamonu
Przygotowanie:
Oddzielamy żółtka od białek i osobno ubijamy na sztywno piane, i osobno w innym naczyniu roztrzepujemy żółtka.
Banana
ucieramy na papkę na najmniejszych oczkach tarki (ja ugniatam widelcem) i wraz z
reszta składników dodajemy
do żółtek. Ubitą piane dodajemy do
reszty składników i delikatnie łączymy wszystko w całość.
Łyżką
nakładamy porcje ciasta na rozgrzaną patelnię i formujemy placuszki. Smażymy z obu stron aż uzyskamy brązowy kolor.
zachęcająca propozycja na śniadanie :-) może w niedzielę ???
OdpowiedzUsuńSuper placuszki! Oby dzisiejszy dzień był lżejszy:)
OdpowiedzUsuńNa takie placuszki kazda pora jest dobra :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc mocno się naklęłam przy tych placuszkach. Rozłaziły się na patelni. Może podaj ile ma być tego jogurtu? W smaku, kiedy już uratowałam, wyśmienite. Doprecyzuj proszę.
OdpowiedzUsuńKarina
Jogurt w tym przypadku służy do regulowania gęstości ciasta - w zależności od użytej mąki i wielkości banana ilość jogurtu będzie się odrobinę różniła, ale generalnie mnie się fajnie smażyły. Jeśli tylko uda mi się kupić ricottę, zrobię placuszki w weekend i doprecyzuję.
UsuńPozdrawiam i dzięki za uwagi co do przepisów. Takie informacje są bardzo cenne dla każdego blogera kulinarnego bo przecież chodzi nam o to, żeby przepisy były użyteczne:)
Przepis zakutalizowałam i podaję wszystko wg wagi - w ten sposób nie powinno być żadnych nieścisłości. Z jogurtu można zrezygnować - nie miałam go akurat w domu, a i tak wyszły smaczne.
Usuń