Znane wszystkim kluski z dziurką polubiły w końcu i moje dzieci. Nie tylko jeść, ale i przygotowywać wspólnie ze mną. Na szczęście przy ich formowaniu nie ma tyle kłopotu co chociażby z pierogami, przy których - dzięki chłopcom - mam sprzątania przez dwa dni. Dostają swoją porcję ciasta i lepią bliżej nieokreślone kształtem kluski. Jednak najlepszą zabawą przy okazji ostatniego gotowania było tworzenie z klusek układu słonecznego - według starszego synka kluski idealnie imitują planety :)
Składniki:
- na 1 kg ugotowanych ziemniaków
- 250 g mąki ziemniaczanej
- 1 jajko (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Ugotowane ziemniaki przepuszczamy przez praskę lub dokładnie ugniatamy tak aby nie było żadnych grudek. Ziemniaki wkładamy do garnka lub miski i dzielimy na krzyż tak aby powstały 4 równe części. Wyciągamy jedną część, a w jej miejsce wsypujemy mąkę, dodajemy odłożoną część ciasta i ewentualnie jajko (ja często je pomijam - kluski nic na tym nie tracą). Mieszamy wszystko i wyrabiamy. Następnie odkrywamy po kawałku ciasta, formujemy kulki i robimy w nich palcem dziurki. Wrzucamy na osolony wrzątek i gotujemy około minutę po wypłynięciu na powierzchnię.
Układ słoneczny ;)
Pyyychaaa! A układ słoneczny? To dopiero! Wszystko razem "niebo w gębie" za przeproszeniem!
OdpowiedzUsuńja robię bez jajka, trzymają się więc chyba nie jest konieczne :)
OdpowiedzUsuńTaki sam przepis dostałam od rodziny śląskiej, takiej z dziada pradziada :)
OdpowiedzUsuńZnam wersję z jajem. Pycha!